09 maja 2010
Niezmiennie od stuleci ulice tajskich miast przemierzają bosi, odziani w jaskrawopomarańczowe szaty mężczyźni, a także całkiem mali chłopcy. Kim są ci tajemniczy uduchowieni starcy i młodzieńcy, zbierający nie tylko jałmużnę do swych metalowych miseczek, ale także życzliwe gesty, promienne uśmiechy i pełne szacunku spojrzenia napotkanych osób?
Tajlandia | Mnisi w jaskrawych szatach to częsty widok na ulicach tajskich miast (by gumuz )
Siła tradycji
Mnisi są nieodłącznym elementem religii buddyjskiej. Mężczyźni zamieszkujący zespoły świątynne zgłębiają tajemnice nauk Buddy, medytują i pracują nad udoskonaleniem swojej karmy (sumy dobrych uczynków, decydującej o przyszłym wcieleniu). Dla każdej tajskiej rodziny posłanie syna do klasztoru jest wielkim wydarzeniem i zaszczytem.
Tutejsi mężczyźni mogą pogłębiać swą wiedzę o buddyzmie przez okres kilku miesięcy lub pozostać w klasztorze nawet przez całe życie i stać się nauczycielami kolejnych pokoleń mnichów.
Przywdzianie mniszych szat, chociażby na pewien krótki okres życia, należy do tradycji, zatem każdy chłopiec – mniej więcej pomiędzy ukończeniem szkoły, a podjęciem stałej pracy – stara się uszanować ten zwyczaj.
Tajlandia | Każdy Taj, choć na krótki okres życia, powinien zostać mnichem (by tanvach )
Jak wygląda życie mnicha?
Mieszkańcy klasztoru powinni żyć bardzo skromne i zdyscyplinowanie.
Powszechnym zwyczajem jest otrzymywanie jałmużny od wiernych wyznawców buddyzmu, którzy pomoc mnichom uważają a jedną z dróg prowadzącą ich ku osiągnięciu stanu nirwany.
Czas spędzony w klasztorze mężczyźni poświęcają na medytację i zgłębianie buddyjskich pism. Wielu ludzi chętnie szuka u nich pomocy w sprawach wiary, ponieważ są osobami najbardziej wtajemniczonymi w nauki Oświeconego.
« poprzednia | następna » |
---|
Zainteresować Cię również mogą ...