04 stycznia 2011
Słonie często kojarzą się ze zwierzętami topornymi i nieco niezdarnymi ze względu na swoje gabaryty, o czym świadczy chociażby znane powiedzenie: „Jak słoń w składzie porcelany”. Czy jednak jest to słuszna opinia? Tajskie słonie udowadniają, jak dalekie od prawdy jest to przekonanie.
Tajlandia | Słoniom z tajskiej orkiestry z pewnością nikt "na ucho nie nadepnął" (by Benjamin Vander Steen)
Słonie potrafią swoimi zdolnościami malarskimi zawstydzić niejednego ludzkiego twórcę, wykazują też niebywałą wrażliwość na muzykę.
Naturalne zdolności muzyczne tych zwierząt zainspirowały Richarda Laira z Thai Elephant Conservation Center i znanego neurologa Davida Sulzera z Columbia University do stworzenia prawdziwej słoniowej orkiestry zwanej Tajską Orkiestrą Słoni (Thai Elephant Orchestra).
Pomysłodawcy zaczęli od skonstruowania większych i bardziej trwałych wersji tajskich instrumentów m. in.: masywnych gongów, bębnów i ksylofonów. Po dodaniu jeszcze kilku instrumentów perkusyjnych i harmonijek, przystąpiono do treningów.
Słoniowa orkiestra, licząca ok. 14 członków, jest zapisaną w Księdze Rekordów Guinnessa największą orkiestrą na świecie... biorąc pod uwagę oczywiście wagę jej członków.
Poza obsługą instrumentów słonie musiały nauczyć się rozumienia niektórych komend, jak chociażby “start” i “stop”. Początkowo pozwalano słoniom grać dowolne, spontaniczne linie melodyczne, które nagrywano, a ich fragmenty składano w ciekawe kompozycje muzyczne.
Tajlandia | Słonie grają na specjalnie skonstruowanych instrumentach (by Millie Young/davesoldier.com)
Autorzy tego szalonego pomysłu spostrzegli jednak dosyć szybko, że słonie tak sprawnie radzą sobie z instrumentami i tworzą tak spójne melodie, że dalsza obróbka nagranego materiału w studio stała się niemal zbędna.
Lair i Sulzer odkryli także, że wiele spośród umuzykalnionych słoni potrafi dostrzec (a raczej usłyszeć) muzyczny dysonans. Przeprowadzono nawet doświadczenie z podmianą jednego z klawiszy ksylofonu na niepasujący do tonacji. Podobno grający wówczas na instrumencie słoń-artysta zupełnie omijał dany klawisz lub uparcie grał tylko na nim. Tak czy owak, zwracał na niego szczególną uwagę.
Ze względu na powodzenie przedsięwzięcia, jakim była słoniowa orkiestra, w różnych zakątkach świata podejmowane są podobne eksperymenty.
Lair i Sulzer wraz ze swoją orkiestrą nagrali już trzy płyty: "The Thai Elephant Orchestra", "Elephonc Rhapsodies" i "Water Music", z których część dochodu przeznaczana jest na utrzymanie osieroconych małych słoni. Najnowszą płytę nagraną niemal całkowicie bez ingerencji człowieka, poza tradycyjną modlitwą buddyjską do ducha słoni zawartą w jednej ścieżce dźwiękowej, zdobyć można na stronie Amazon.com.
David Sulzer jako muzyk występuje pod pseudonimem artystycznym Dave Soldier.
Siedziba słoniowej orkiestry mieści się w tajlandzkim Elephant Conservation Center w pobliżu Lampang w północnej Tajlandii.
Tajlandia | Jeden z przebojów nagranych przez słonie nosi tytuł "Bathing in the River" (by Benjamin Vander Steen)
Źródło: Big Site of Amazing Facts ©
Podyskutuj na Forum Tajlandia
« poprzednia | następna » |
---|
Zainteresować Cię również mogą ...