Tag: Tajlandia
Kupić jedwab w Isaan
Podróż to Tajlandii to szansa także na zakupowe szaleństwo. Warty uwagi jest przede wszystkim tajski jedwab. Zakupy w Bangkoku, to jednak żadne wyzwanie, szczególnie cenny materiał tego rodzaju pochodzi z Isaan – regionu, do którego wielu turystów nawet nie dociera (a szkoda). Jedwab z Isaan jest delikatny, farbowany w pastelowe kolory i tradycyjnie tkany. (fot. by
Wylądować na bezludnej wyspie
Wzdłuż wybrzeża, między Ranong i Phang Nga leży kilkanaście malowniczych wysp i wysepek. Choć ich brzegi w większości porośnięte są lasami mangrowymi, znajdziemy tu kilka niezwykle uroczych plaż i zatoczek. Większość wysp jest niezamieszkana – to niepowtarzalna okazja, aby wynajętą łódką wylądować na bezludnej wyspie i poczuć się jak Robinson. (fot. by
Posłuchać jazzu na Ko Samui
Mało kto wie, że Nowy Orlean i piękną tajlandzką wyspę Koh Samui łączy coś wyjątkowego: jazz. We wrześniu ta rajska wyspa zamienia się w jeden wielki jazzowy koncert. Na kilkunastu scenach w różnych miejscach wyspy występują krajowi i zagraniczni wykonawcy. Jeśli do tej pory nie byłeś miłośnikiem tego rodzaju muzyki, udział w Samui Jazz Festival może to radykalnie zmienić. (fot. by
Pójść na wyścigi bawołów
Chociaż ciągniki zajmują miejsce bawołów nawet w najdalszych rolniczych zakątkach Tajlandii, to jednak bohaterami dorocznego święta w Chonburi są właśnie te zwierzęta. Głównym wydarzeniem festiwalu są wyścigi bawołów rozgrywane w licznych konkurencjach, ale nie brak również innych atrakcji, takich jak np. wybory Miss Farmy. (fot. by dteslya)
Zagościć na uczcie małp w Lopburi
Raz w roku miasto Lopburi urządza wspaniałe party dla żyjących tutaj małp. Zwierzęta mają do dyspozycji bufet obficie zaopatrzony w owoce, warzywa i słodycze. Korzyści z tej imprezy odnoszą wszyscy: małpy mają nieziemską wyżerkę, turyści rzadką atrakcję, a tubylcy raz w roku nie muszą chować przed makakami swojego jedzenia. (fot. by roadtrip-life)
Kreng jai
O specyfice charakteru narodowego Tajów krążą legendy. Już wielu próbowało rozgryźć tajemnicę tajskiego uśmiechu, kwestię „zachowania twarzy” czy buddyjską moralność. Tymczasem Tajowie, choć na co dzień niezwykle życzliwi, otwarci i przyjacielscy, pozostają narodem tajemniczym i na każdym kroku zadziwiającym turystów odwiedzających ich kraj.
